Drogi czytelniku, jakie są twoje pierwsze skojarzenia z Australią?
Słońce, piękne plaże, kangury i koala? Z pewnością tak, ale nie tylko, prawda…?
Bo przecież każdy wie, że w Australii żyją okropne, wielkie, owłosione, obrzydliwe i śmiertelnie jadowite pająki i jakby tego było mało to przecież są jeszcze węże! I to nie byle jakie, ale te najgroźniejsze spośród wszystkich dostępnych na naszej planecie. Są też krokodyle, rekiny… lista jest długa!
Dla mnie jednak największym problemem, jeszcze przed przylotem na Antypody nie wydawały się być węże ani też rekiny, ale właśnie pająki! I marnym pocieszeniem był dla mnie fakt, że przecież w większości tak na prawdę niegroźne, nieszkodliwe…